Pewnie większość z Was nawet nie wie, że coś takiego istnieje! Gdyńska, Gdańska i Sopocka plansza są to spotkania miłośników gier planszowych. Jak to ładnie ujął Przemysław Ciszak
"Są nas tysiące w całej Polsce i stale nas przybywa. Lekarze, prawnicy, wojskowi, czy jak ja - programiści - nie ważne. Możemy całe noce spędzić przy grach planszowych."
Współczesne gry już nie przyciągają tylko dzieci, bo jak pokazują badania rynku obecnie głównymi odbiorcami nowoczesnych planszówek są przede wszystkim starsza młodzież i dorośli. Gry często nawiązują do klimatu popularnych książek, filmów, gier komputerowych lub epok historycznych. To już nie są gry, które pamiętamy z dzieciństwa, jest to zupełnie inna jakość. Aby móc zapoznać się z tymi niesamowitymi dziełami organizowane są festiwale, by ludzie mogli wypożyczać, kupować i grać w planszówki, wypróbować co im się najbardziej podoba a zwycięskie gry zakupić.
Chociaż powiem Wam, że to nie jest za tanie hobby. Zaraził mnie tą pasją nasz znajomy, Michał S. Zaprosił nas na pierwszy Festiwal "GRAMY", na którym złapaliśmy bakcyla. Festiwal "GRAMY" jest organizowany dwa razy do roku, jest to świetna impreza organizowana przez firmy wydające planszówki jak Rebel, Trefl, Złoty Pionek itp. Było tam tyle wspaniałych gier, byliśmy tak naładowani pozytywną energią. Pod koniec każdego festiwalu losowane były gry planszowe dla uczestników, spośród tysiąca osób wygrałam swoją pierwszą grę! A nawet dwie, Beowulf i Antymonopoly. I nagle spokój, kolejny festiwal za pół roku. A my już chcieliśmy podzielić się tymi wspaniałymi doznaniami z naszymi przyjaciółmi! Zakupiliśmy wtedy naszą pierwszą grę, Small World. Co to były za imprezy na każdych się bez przerwy grało. Aż w końcu zrobiło się trochę monotonnie, postanowiliśmy kupić kolejną grę i kolejną i kolejną! (a każda gra po 100-200 zł)
Dzisiaj wraz z moim narzeczonym posiadamy już ładną kolekcję około 18 gier i każde spotkanie z przyjaciółmi kończy się niesamowitą rozgrywką i naładowaniem pozytywnymi emocjami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz